niedziela, 6 stycznia 2013

2013

Cześć! Co słychać w Nowym Roku? Sylwester udany? Jak i z kim go spędziliście?
Ja (jak już wspomniałam w poprzednim poście) spędziłam go u mojego chłopaka w Niemczech, wraz z jego przyjaciółmi. Zabawa trwała od 19 do 4 rano! I wbrew moich oczekiwań było naprawdę fajnie! 1 stycznia, jak chyba większości z Nas minął na dosypianiu po imprezie. Ja z ukochanym zorganizowaliśmy sobie również maraton filmowy z duuużą ilością jedzenia! Po świętach i pobycie u N. z przykrością stwierdzam, że przytyłam, w związku z tym, moim największym, noworocznym postanowieniem jest zrzucenie kilku kg!
Po powrocie do Polski, byłam w szkole tylko dwa dni, a tak się przemęczyłam jakbym siedziała tam 24/7. Niech jak najszybciej przyjdą ferie zimowe, bo wolnego nigdy nie za wiele. Przyszły tydzień mam zawalony samymi sprawdzianami, ale jakoś przez to przebrnę.
Kilka zdjęć z pobytu w Dolnej Saksonii :)


Dobranoć :*

4 komentarze:

  1. Hej! Co prawda trafiłam na Twojego starego bloga, bo szukałam au-pairowskich przygód, ale tutaj też chętnie zagoszczę, bo przyjemnie tu! Szczęśliwego Nowego roku! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka ;)!po pierwsze to naprawdę ci zazdroszczę tego roku w Californi, jestem pod wrażeniem jak dawałaś sobie rade! tez planuje w tym roku tam jechać, ale to tylko na kursy językowe. Odemnie jeden wielki PLUSIK za to co zrobiłaś :)!
    teraz natrafiłam na twój inny blog i również będe go obserwować !
    Pozdrawiam :-))))!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że spodobał Ci się blog o roku w Cali :) a gdzie dokładnie jedziesz na te kursy i na jak długo jeśli można wiedzieć?:>

      Usuń